Śniadaniowo

czwartek, 7 kwietnia 2011 · Posted in


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Śniadanie.
Lubię królewskie śniadania. Kiedy na stole pełno jest przeróżnych różności, lubię celebrowanie tej chwili dnia. Często niestety w pędzie życia zapomnianej. A to przecież czas na zaplanowanie, na obudzenie się, na uśmiechnięcie się do świata i do dnia, kolejnego z kolekcji życia.
Najbardziej lubię śniadania ogrodowe, kiedy boso i jeszcze w piżamie układa się na stole wszystkie pyszności, jest chrupiące pieczywo, są czerwoniutkie pomidory z cebulką i szczypiorkiem dopiero, co zerwanym, jest parująca herbata, twarożek z rzodkiewką i mnóstwo tego, co kto najbardziej lubi. A potem całe towarzystwo zasiada do wspólnego pałaszowania i przy wtórze kulinarnych ochów i achów są rozmowy, śmiechy i hihy
Takie lubię, wcale a wcale nie nudne…nie tylko kanapkowe. Tutaj też można poszaleć.
Tak jak ja dziś.
 Na śniadanie zaproponowałam sobie jajo. W nieco innej formie niż podaje się w większości domów.
Wstałam z wyjątkową energią, z optymizmem w środku.
 Dlatego też tosta potraktowałam ciasteczkową wycinanką, bo czemu nie sprawić przyjemności samej sobie??

Jajko pieczone
  • Kromka tostowego pieczywa,
  • Jajko,
  • Masło,
  • Śmietana,
  • Starty ser (ja miałam parmezan),
  • Sól,
  • Pieprz.
Piekarnik nagrzać do 200 st. Foremki wysmarować masłem, włożyć do nich pieczywo i piec ok. 4-5min.
Jak już się chlebek nieco podpiecze wyjąć foremki wbić do nich jajko, chlapnąć łyżkę śmietany, posypać serem. Sól, pieprz do smaku i do pieca na kolejne 5 min.

Ot i cała filozofia:)

Leave a Reply

Obsługiwane przez usługę Blogger.