Dyniowy czas zacząć!

czwartek, 3 października 2013 · Posted in , , , ,


Wreszcie nastał jesienny czas:) Na wszelkich straganach, targach, bazarach dumnie prężą się okrąglutkie śliczne dynie. Do wyboru do koloru, małe, duże, żółte, zielone, pomarańczowe, podłużne, okrągłe, jajowate:)
Taki wybór widziałam na Broniszach, chętnie wzięłabym je wszystkie i udekorowała nimi dom.



Ale ponieważ moi rodzice wreszcie postanowili nas odwiedzić, zamiast dekorować dom postanowiłam ugościć ich dyniowym menu. Zaproponowałam im dyniowy krem ze słodką papryką i tymiankiem oraz dyniowe kopytka z wariacjami na temat pesto. Dynia była zdecydowanie motywem przewodnim jednak w tak różnych konfiguracjach smakowych że naprawdę nie było nudno:)
Możliwości dyniowych jest oczywiście, co niemiara, bo to niezwykle wdzięczny materiał kulinarny. Próbowałam kiedyś ciasta z przepisu Asi, bardzo polecam to coś pomiędzy ciastem a chlebem. W najbliższych jednak planach mam wypróbowanie sernika polecanego przez Dorotę.

No, ale wracając do zupy, jest w miarę naprawdę prosta i szybka w przygotowaniu, nie wymaga również skomplikowanych składników, w przy tym jest pożywna i wygląda po prostu ślicznie.
To co ?? Do dzieła

Składniki:

  • 0,7 kg dyni pokrojonej w grubą kostkę (waga dyni już po obraniu)
  • 2 czerwone cebule,
  • 3-4 ząbki czosnku,
  • 1 łyżka masła,
  • 1 litr bulionu, (ponieważ nie jestem wyznawcą kostek rosołowych. Raz na jakiś czas gotujemy wielki gar rosołu, który następnie dzielimy na mniejsze partie. Te idealnie nadają się do takich właśnie okazji)
  • 2 łyżeczki słodkiej papryki,
  • 1/4 łyżeczki papryki wędzonej,
  • Śmietana 22%,
  • Tymianek,
  • 1/4 szklanki pestek dyni,
  • Ewentualnie olej z pestek dyni (do polania tuż przed podaniem)

Dynię obieramy i kroimy w grubą kostkę, tak samo obchodzimy się z cebulą oraz czosnkiem (w ostateczności wszystko i tak będzie blenderowane, więc nie ma potrzeby, aby były wyjątkowo równe piękne:)


W dużym garnku rozpuszczamy masło i przesmażamy na nim cebulę wraz z czosnkiem. Po około 2 minutach, kiedy cebula się zeszkli, wrzucamy dynię i znów przesmażamy ok 2 minut, cały czas mieszając.


Dodajemy bulion i gotujemy do czasu aż dynia zmięknie, u mnie zajęło to ok 30 minut.


Po tym czasie całość blenderujemy na gładki krem, doprawiamy do smaku solą i pieprzem, dodajemy papryki.
Tuż przed podaniem, już bezpośrednio w miseczkach dekorujemy zupę kleksem kwaśnej śmietany, posypujemy pestkami zmieszanymi z listkami tymianku oraz polewamy łyżeczką oleju, robiąc finezyjne wzory.


Można ją podać z grzankami albo zupełnie bez niczego. Jest naprawdę bardzo smaczna. Idealnie sprawdza się jako zupa kolacyjna w sam raz na przyjęcie ważnych gości:)

Leave a Reply

Obsługiwane przez usługę Blogger.