Kolacja samoobsługowa

czwartek, 25 sierpnia 2011 · Posted in ,


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Stare przysłowie mówi Gość w dom, Bóg w dom...A ja całkowicie się z tym identyfikuję.
Kiedy ktoś się zapowiada bądź pojawia się niezapowiedziany to pierwszą moją myślą jest..Czym tu tego strudzonego nakarmić?

Nie lubię też patrzeć na moich przyjaciół przez pryzmat garów, z którymi latam w te i z powrotem (to akurat nauka wyniesiona z domu. Każda impreza to szwedzki stół, i wszystko po to żeby gospodyni mogła również przyjemnie spędzić czas na rozmowach, tańcach i swawolach)
Biorąc to wszystko do kupy wymyśliłam sobie kiedyś takie o to danie kolacyjno-przekąskowe. W sumie trudno to nazwać daniem, co w niczym mu absolutnie nie umniejsza, bo jest i tak pyszne.
Ponieważ każdy składa wszystko samodzielnie i wg własnego uznania to ja mogę zajadać pyszności ciesząc się nieustannie doborowym towarzystwem 

Składniki:
  • Bagietka,
  • Puszka pomidorów (koniecznie całych),
  • Kozi serek do smarowania,
  • Czosnek, 
  • Czerwona cebula,
  • Ocet balsamiczny,
  • Oliwa,
  • Zioła,
  • Pieprz,
  • Sól,
Bagietkę pokroić w kromki i zrobić z nich grzanki (można tak jak ja na patelni grillowej lekko posmarowanej oliwą, przypiekać na małym ogniu przez 10minut, bądź w piekarniku na ok 120 st też przez 10-15 min. Ważne żeby były chrupkie, wszystko po to, aby tuż przed spałaszowaniem natrzeć je czosnkiem.
Do tego przydałaby się pomidorowa salsa.
Pomidory drobno pokroić, na sitko i odsączyć płyn, nie całkowicie, nieco go zostawić żeby stanowił w miarę zbitą, ale nie totalnie rozwodnioną papkę.
Cebulę pokroić drobniusieńko w kosteczkę, dorzucić do pomidorów...I teraz doprawić wg własnego uznania, ja dodaję kapkę oliwy, octu balsamicznego, dużo lubczyku..sól, pieprz...I już..
No i teraz instrukcja obsługi składania grzanek
1. Chrupiącą grzankę natrzeć czosnkiem,
2. Posmarować serkiem kozim (myślę sobie, że jeśli kozi komuś nie podchodzi, może to być każdy inny, chrzanowy, śmietankowy albo taki, jaki akurat mamy w lodówce), chociaż dla mnie kozi jest bez bezkonkurencyjny,
3. Nałożyć na grzankę łyżeczkę pomidorowej salsy
4.....Niebo w gębie
 Ps. Prawdą jest, że wszystkie te składniki..No może oprócz bagietki, mam w domu zawsze w pogotowiu..Tak, więc zapraszam na niezapowiedzianą pyszną kolację;)

Leave a Reply

Obsługiwane przez usługę Blogger.