wpis zrealizowany przy współpracy z
www.whitechocolatemoccha.com
Ciąg dalszy warzywnych dobrodziejstw.
Czasem mam ochotę na niezobowiązującą kolację, szczególnie
wtedy kiedy późno dotrę do domu i nie ma już mowy o szykowaniu wielkiego,
dwudaniowego obiadu z deserem na końcu.
Do tego dania zainspirowała mnie Olcia, wcale niewyszukane i
niewydumane.
Za to szalenie proste w przygotowaniu i bardzo smaczne, w
zasadzie składające się ze składników które można kupić w pierwszym lepszym
sklepie, o ile nie ma się ich już w lodówce.
Gwoździem programu jest POR.
Zakupiłam 4 pory i do dzieła….
Składniki:
- 4 pory (ich białe części),
- 8 plastrów szynki parmeńskiej, może być inna, jaką kto lubi,
- Jogurt grecki,
- Ser parmezan.
Pory umyć i obgotować jakieś 5-7 min w rosole.
Następnie zawinąć je w plastry szynki i poukładać w naczyniu
do zapiekania.
Zalać sosem zrobionym z kubeczka jogurtu, wtarkowanego do
niego sera, gałki muszkatułowej, papryki słodkiej i ostrej, lubczyku, soli oraz
pieprzu.
Na wierzch posypać jeszcze utartym serem.
Całość wstawić do piekarnika na ok. 15-20 min nagrzanego do
180st.
Uwaga…Jak będziecie się zajadać, por w środku jest mega
gorący mimo że wystygł już na zewnątrz…można sobie nieźle poparzyć jęzor.