Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przetwory. Pokaż wszystkie posty

Robimy przetwory - paprykowe szaleństwo zwane ajvarem

czwartek, 26 września 2013 · Posted in , ,


No to zgodnie z zapowiedzią wracam:) uhuhuh dawnie mnie tu nie było, nieco się zakurzyło.
Powrót będzie spektakularny, spektakularny pod względem ilościowym w pierwszej kolejności, a następnie smakowym.
Ta jesień to moje chyba pierwsze aż tak wielkie przetwórstwo.
W tym roku robimy przetwory wszelkiej maści. Za mną już dżem z malin z Łyszki ogródka, a z przepisu mamy Kasi (przyjaciółki mojej), chutney z gruszek (zdobytych nocą w sadzie u znajomej) z zielonymi pomidorami i kolendrą, buraczki z pieczoną papryką z przepisu Magdy Gessler, dżem z pomidorów o którym już Wam kiedyś opowiadałam no i sprawca całego zamieszania czyli ajvar. I o nim właśnie tu dzisiaj będzie.
Przepis znalazłam na blogu ChilliBite, no i mnie wzięło:)
Okazja zrobiła się sama, gdyż Kasia moja szykowała się na Bronisze, i dzięki niej towar dostałam z dostawą do domu i to w ilości hurtowej. 10 kg papryki + 5 kg bakłażanów, do tego 18 kg pomidorów i zaczęła się zabawa.

Dżem pomidorowy

czwartek, 18 października 2012 · Posted in , ,

Fani tego specyfikuj upominają się o przepis.
Trafiła na niego, nigdzie indziej, jak we wrześniowej Kuchni, i od pierwszej chwili zapragnęłam go zrobić.
Taki mało zauważalny, był tuż obok domowych hamburgerów, zaproponowany jako sos, taka rola drugoplanowa.
A że sezon na pomidory w pełni, pewnego sobotniego poranka stawiłam się pod halą mirowską i tam wśród pomidorów gruntowych za 2,5 zł oraz malinowych za 3,2 zł wybrałam te najlepsze.
Z pięciokilową siatą oraz napojem z aloesu (Wy też odwiedzacie ten azjatycki sklep na tyłach hali, w którym produkty z innego świata są niczym zaczarowany ogród, pełen nowości i dziwności?) wróciłam do domu.

Obsługiwane przez usługę Blogger.