Hummus w wersji jesiennej
Pozostając wciąż w temacie dyniowym:) (okazuje się że 6 kg dyni to naprawdę ogrom możliwości, z różnych stron świata) przygotowałam ostatnio hummus. Dyniowy hummus.
Hummus był dla mnie zawsze dodatkiem który chciałam zrobić, ale notorycznie brakowało mi tej magicznej sezamowej pasty tahini, która daje ten niezwykły posmak. To jeden z tych produktów który trzeba zdobyć specjalnie na to "danie". Słowo "zdobyć" jest tu nie bez powodu, bo trzeba trafić jeszcze na sklep z takim asortymentem. Do czasu jednak!!! Kiedy to trafiłam na stronę dziecisawazne.pl a tam na przepis na pastę tahini domowej roboty:) Od tamtej pory mam w pogotowiu kilka torebek sezamu poupychanych w szufladach, olej sezamowy stoi w lodówce i kiedy tylko najdzie mnie ochota bądź okazja, hummus robię w mgnieniu oka.