Postanowiłam tworzyć swoją własną "książkę
kucharską". Wczoraj pomyślałam sobie, że ten blog stanowi dla mnie właśnie
coś takiego:), Mimo że zapisuje miliony kartek różnymi przepisami to jednak nie
ma to jak wrzucić coś na stronę niech sobie wisi. Okraszone zdjęciem
zawsze łatwiej znaleźć. Nie będę już
spinać się harmonogramowo, że co ileś tam musi być coś nowego. To miejsce
będzie moje i dla mnie:) A jeśli ktoś przy okazji skorzysta z tego, co tu
gotuję i o czym będę opowiadać to tym bardziej będzie to fajne:)
Zmyśliłam wczoraj tartę:) Tartę z brukselką, za którą mój P. tak przepada. Muszę przyznać, że do tej pory warzywo było mi obce ze względu na swoją złą sławę.
Jednak P. oswoił mnie z tą przeuroczą małą kapustką i wczoraj sama ochoczo przystąpiłam do wymyślania tarty z jej wykorzystaniem.
Zmyśliłam wczoraj tartę:) Tartę z brukselką, za którą mój P. tak przepada. Muszę przyznać, że do tej pory warzywo było mi obce ze względu na swoją złą sławę.
Jednak P. oswoił mnie z tą przeuroczą małą kapustką i wczoraj sama ochoczo przystąpiłam do wymyślania tarty z jej wykorzystaniem.