Pokazywanie postów oznaczonych etykietą deser. Pokaż wszystkie posty

Tęczowe ciastka

środa, 27 marca 2013 · Posted in , , , ,


Lubię rozmawiać z ludźmi z różnych stron Polski i dowiadywać się co pysznego pojawia się u nich na stole np. przy okazji świąt. Takie rozmowy są zarówno zaskakujące jak i inspirujące. W ten oto sposób poznałam Łupcie (gołąbki z kaszą gryczaną i grzybami, zawijane w liście kapusty...ale ale ukiszone - mam sfotografowane, obiecuję że Wam pokaże i przekaże).Przy jednej z takich rozmów usłyszałam o amoniaczkach, PIERWSZY RAZ W ŻYCIU:) Nazwa mnie zaciekawiła, kolegi wspomnienia o smakach dzieciństwa również, a przepis ze względów wizualnych wykorzystałam od KURY DOMOWEJ.
W pierwszej wersji zrobiłam je zgodnie z przepisem podanym na stronie i wyszło mi to tak.

Świąteczne pierniczki z pomarańczą

czwartek, 13 grudnia 2012 · Posted in , , , , , ,


Nic innego niż pieczenie korzennych pierniczków nie uświadamia mi tak bardzo że święta są już tuż tuż.
W całym domu pachnie cynamonem i skórką pomarańczową. Dodatkowo sobotnie chrupanie przy kawie dochodzące z kuchni powoduje że serce mi rośnie i chcę mi się piec jeszcze i jeszcze. Ta partia to już trzecia transza. Z dwóch pozostałych nie został nawet okruszek. Nawet nie zaczęłam ich lukrowo ozdabiać...po prostu nie zdążyłam. Znikają w tempie natychmiastowym.
Można z nich zrobić ładniutkie paczki dla, można powiesić je na choince, albo przyczepić do prezentów w ramach etykietki, dla kogo prezent. Można je też po prostu zjadać przy każdej okazji kiedy mija się pudełko w których są schowane.

Ciasto czekoladowe z miętowym kremem

czwartek, 11 października 2012 · Posted in , , ,



Presja otoczenia...Już już ogarniam kolejny wpis.
Ciasto zwane świerszczem wypatrzyłam kiedyś u Doroty na mojewypieki.com, jakiś rok temu i od tamtej pory usilnie szukałam okazji żeby wreszcie je zrobić.
Dodatkowym blokerem był fakt, że nie wszędzie można nabyć likier miętowy i mimo że większość składników miałam w domu, to ten nieszczęsny likier dwukrotnie powstrzymał mnie od zrobienia ciasta.
Aż któregoś dnia uparłam się, pojechałam do Auchan, i tam zakupiłam absolutnie wszystko, co było niezbędne.
Zrobienie go zajęło mi naprawdę niewiele czasu a efekt końcowy był słodko pyszny i jednocześnie rześko zaskakujący.

Lody w Limoni

czwartek, 26 lipca 2012 · Posted in , ,


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
 Ponieważ znów zawitała ciepła aura, to czas na opowieść o niezwykłej lodziarni w centrum Warszawy.
Ale od początku, kiedy byłam nieco młodsza do babskiej rodzinnej tradycji należało spędzanie wspólne dnia dziecka. Wraz z moimi siostrami, mamą oraz cioteczką kiedyś kiedyś kiedyś wybierałyśmy się na lody do Igloo które mieściło się przy Nowym Świecie.
Pamiętam tylko jasne wnętrze i dużo różnych lodów do wyboru. Igloo gdzieś zniknęło, tradycja też z roku na rok zaczęła podupadać. Od tamtej pory szukałam miejsca z dobrymi lodami, takimi właśnie jakie gdzieś w ramach wspomnień krążą po mojej głowie.

Ciasto czekoladowe z owocami

czwartek, 5 lipca 2012 · Posted in , ,

wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Cudownie czekoladowe ciasto, wilgotne, lekkie, słodkie przełamane kwaśnym owocem.
Ten przepis obiecałam swojej przyjaciółce w październiku...zaraz minie rok i wreszcie mi się udało:) Miało być zgodnie z zasadą "Przez żołądek do serca", całe szczęście serce zdobyte mimo braku przepisu:) Juls, kochana moja, co by Ci upał nie doskwierał aż tak bardzo na tym półwyspie.

Rabarbar i ciasto drożdżowe

czwartek, 31 maja 2012 · Posted in , ,


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
 Przyszedł sezon na rabarbar!!! Zupełnie niedoceniany i chyba mało popularny u nas. JA ze swojego dzieciństwa pamiętam kompot z rabarbaru i to chyba wszystko niestety:(
Ostatnio Jamie pokazywał fajny deser z rabarbarem i słodką śmietanką, obiecuję że zrobię i wszystko Wam opowiem.
Ale dziś prezentuję ciasto drożdżowe, które znalazłam u, jak zwykle niezawodnej, Asi z Kwestii smaku. To jest ciasto potwór! Rośnie jak szalone, w każdej formie, zabiera naprawdę kupę czasu na przygotowanie, a do tego jest tak genialnie pyszne, że znika w ciągu kilku chwil....
Warte jest tego wszystkiego.

Babeczki z paschą i konfiturą różaną

czwartek, 19 kwietnia 2012 · Posted in ,


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com

Święta minęły a wraz z nimi przeróżne smaki. Jednym z nich były słodkie tartelinki które postanowiłam wręczyć w prezencie urodzinowym mojej siostrze.
Inspiracją była pascha na którą przepis znalazłam na blogu mojewypieki . Ale jednocześnie nie chcąc robić konkurencji mojej mamie, która jest paschowym guru, postanowiłam zaserwować ją w takiej oto formie. Ponieważ pracy kuchennej było całe mnóstwo dziś jedynie zdjęcie końcowego efektu moich działań. No i oczywiście przepis:)

Słodko-kwaśna tarta cytrynowa

czwartek, 1 marca 2012 · Posted in , , , ,

wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Powiało wiosną...pachnie nią już od kilku dni, słońce co raz częściej przedziera się przez nisko wiszące chmury, ptaszki ćwierkają codziennie rano, kot leniwie przeciąga się na parapecie szukając ciepłej wiosennej plamy słońca. Lubię ten czas...tym bardziej że zaraz bazarki, targi i stragany będą mienić się wszystkimi kolorami świata. Za chwilę pojawią się owoce i warzywa wszelkiej maści i znów będziemy ładować witaminowe akumulatory. Ale to wszystko za chwilę...teraz mamy jeszcze cytrusowy czas. Korzystajmy więc z niego pijąc o poranku sok ze świeżych pomarańczy (dziś rano udało mi się zaserwować sobie taką przyjemność) a na popołudnie proponuję zaserwować cytrynową tartę. To kolejny przepis z Kuchni, tym razem Ewy Olejniczak, na około którego krążyłam w poszukiwaniu okazji do jego zrobienia. Okazja się oczywiście pojawiła, było co uczcić...a tarta...boska!!!!!!!! Bez żartów!!!! Wiedziałam że będzie pyszna, ale nie że aż tak. JA już w głowie szukam innych owoców którymi latem zastąpię cytryny, co by nieco poeksperymentować. Tym czasem pieczcie kochani....bo to niebo w gębie a i efekt wizualny przecudny.

Tartaletki po portugalsku

czwartek, 10 listopada 2011 · Posted in , ,


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Wszystko przez Jamie'go!!
Właśnie pojawiła się polskie tłumaczenie książki "30 minut w kuchni" Jamie Olivier.
Najpierw w Kuchni Tv emitowany był program...chłonęłam każdy odcinek, na który akurat udało mi się trafić.
Potem w urodzinowym prezencie dostałam angielską wersję książki.
W tej chwili kolekcję książek kucharskich mam wzbogaconą o wersję polską. Tę zdecydowanie łatwiej się czyta, bo układ przepisów jest dość innowacyjny.

Moja ambrozja

czwartek, 6 października 2011 · Posted in , , ,

wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Wczoraj poznałam smak ambrozji.
Bajeczna melodia smaków. Zaskakująca harmonia składników, które połączone w całość tworzą eksplozję w każdym kawałeczku mojego umysłu.
W tym deserze zakochałam się od pierwszej sekundy jego spróbowania.
Przepis wyczytany z najnowszej Kuchni, kusi i mruga oczkiem.
Postanowiłam go przygotować w związku z piątkowym nalotem moich bab, chciałabym ugościć je w iście królewskim wydaniu.
Nieco zmodyfikowany przeze mnie ze względu na czas...gdyż w oryginale podawany jest jako koktajl, co, jestem o tym przekonana, jest znakomitym pomysłem.
U mnie modyfikacja wynika z dostosowania się do ram czasowych, a że chciałam się z Wami tymi smakami podzielić już dziś uznałam, że podanie tego w formie lodów również może się sprawdzić...
Tak więc Moje Drogie Panie...zabiorę Was w piątek w niezwykłą krainę, gdzie każda z nas poczuje się niczym bogini na Olimpie zajadająca się Ambrozją.

Ciasto z dedykacjami...pozostajemy w klimacie dyniowo-kabaczkowym

czwartek, 29 września 2011 · Posted in , , , ,

wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com

No to zaczynam spowiedź:)
Wszystko zaczęło się, tak naprawdę w sobotę. Kiedy to wieczorową porą zajechałam do mojej  przyjaciółki Moń (to ta sama co mnie odwiedziła wtedy ...) , na bajeczną (wg. innej przyjaciółki Wery) pomidorową. Pomidorowa faktycznie przednia..a przepis, od jak zwykle niezawodnej Asi z Kwestii Smaku...o TU
Wyjadając resztki pomidorowego płynu z kubeczka wzrok mój padł na 3 gigantyczne kabaczki, tudzież cukinie...Wstyd się przyznać, ale mam problem z rozróżnieniem.

Lody na słoneczne i ciepłe dni, dla ochłody

czwartek, 1 września 2011 · Posted in , ,


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Propozycja wspólnego upitraszenia była nie lada zaskoczeniem. Szczególnie, że jej źródło do tej pory wcale do gotowania jakoś wyjątkowo się nie pchało:)

Nie zmienia to jednak faktu, że pomysł był bardzo udany (tak, więc dziękuję Ci Miki za mobilizację wszelką oraz przepis:), realizacja mocno skomplikowana z powodu braków sprzętowych, o konsumpcji (lodów oczywiście) wspominać już nie będę...Bo te wymagają niezwykle długiego pobytu w zamrażalniku..Co zaskutkowało już moim samotnym rozpływaniem się nad ich doskonałością.

Deser szybciusieńki

czwartek, 18 sierpnia 2011 · Posted in


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
 Dziś będzie o szybkim deserze...Aż sama jestem nim zaskoczona.
Nie mogłam się zdecydować na przepis...Postanowiłam podzielić się z Wami jednak tym ze względu na trwający wciąż sezon owocowy. Do tego deseru potrzebne są maliny, ale myślę, że truskawki, porzeczki lub co innego dusza zapragnie można tam dołożyć....O! jagody też mogą być super (właśnie wpadło mi do głowy).

Ciasto daktylowe

czwartek, 14 lipca 2011 · Posted in , , ,


 wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
 Lubię kulinarne eksperymenty:)
Oglądając któregoś dnia  w Kuchnia tv program Kudłacze na motorach: Nie ma jak u mamy, zobaczyłam przepis na ciasto daktylowe...dziwne strasznie, bo wydawało by się że makabrycznie słodkie i w zasadzie oprócz rodzynek i daktyli nie zawierające w sobie nic:) Czemu więc nie spróbować..i tak oto zabrałam się do jego pieczenia.
Wyszło pyszne, wilgotne, owszem słodkie ale nie aż tak bardzo.
Serdecznie je polecam:)

Mus z malinami i białą czekoladą

czwartek, 14 kwietnia 2011 · Posted in , ,


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com

Pomysł prosty i banalny…upichcić coś dobrego..
Mania gotowania wśród moich sióstr jest na porównywalnym poziomie…
Strzałą kulinarnego amora ugodzona została Ola, twierdzi, że to miłość od pierwszego wejrzenia....Prawdą jest, że i ja się zakochałam.
Inspiracją była książka prezent (dziękujemy Panie Kwiatku) pięknie wydana z fantastycznymi zdjęciami i bajecznymi przepisami na desery z czekoladą.
Realizacja już bardziej skomplikowana, choć dzięki niej dowiedziałam się, że w mojej mikro kuchni bez problemu mieszą się 4 osoby…karkołomne jest wtedy, co prawda otwieranie piekarnika..ALE DA SIĘ.

Babeczki czekoladowe z pomarańczą

czwartek, 24 marca 2011 · Posted in , ,


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Baby, babki, babeczki…każdy je lubi :-) Są małą, słodką formą przyjemności, a przecież o to w życiu chodzi :-)
Inspiracją do ich stworzenia były 3 rzeczy:
Podstawową stał się przepis, który pojawił się w styczniowej „Kuchni”…mocno czekoladowe ciasto przełamane kwaskowatą wiśnią, które w DZIEŃ KOBIET zawojowało męskie serca mojego pracowego zespołu.
Drugą było zdanie mojego przyjaciela, że „CZEKOLADA KOCHA SIĘ Z POMARAŃCZĄ” i wtedy myśl, niczym u Pomysłowego Dobromira…a czemu właśnie nie tak? A czemu nie pozmieniać i nie pobawić się smakami..bo faktycznie moją ulubioną czekoladką jest The Belgian Chocolate Group, Truffles with Orange…za każdym razem przeżywam kulinarne rozkosze, kiedy aksamitnie rozpływa się w ustach.
Trzecia to najnowszy nabytek po wieczornych odwiedzinach Arkadii. Przepięknie wiosenne, ceramiczne foremki :-) Już same ich kolory inspirują do działania. Patrzę na nie i uśmiecham się szeroko na myśl, co można w nich pysznego upitrasić.

Obsługiwane przez usługę Blogger.