Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ryba. Pokaż wszystkie posty

Łosoś w szpinak ubrany

czwartek, 14 marca 2013 · Posted in , , ,


Popularność ryb w Polsce wciąż jest niewielka, a szkoda, bo dobrze zrobione są naprawdę smaczne. Na licznych blogach kulinarnych, w książkach kucharskich jest całe mnóstwo ciekawych przepisów.
Jako fan wszystkiego co kulinarne inspiracja  znów jest telewizyjna:) Mówię znów, bo już kiedyś upolowałam deser, który to stał się przebojem wśród moich znajomych. Na łososiowy przepis trafiłam oglądając program Ugotowani.
Mamy tu łososia, to zaraz po śledziu chyba najpopularniejsza ryba w Polsce.
Danie bardzo smaczne i szybkie w przygotowaniu. Nadaje się zarówno na obiad jak i na szykowną kolację, bo wygląda bardzo efektownie. Składniki nie są skomplikowane, można je kupić w większości sklepów, chyba najtrudniej będzie z dobrą, świeżą rybką.
Do łososia wystarczy zrobić sałatkę typu: rukola, pomidorki, u mnie była dodatkowo rzeżucha, do tego oliwa, ocet balsamiczny. Całość wymieszać i stawiać na stół.

Śledzie pod pierzynką

piątek, 4 stycznia 2013 · Posted in , , , , , ,


Jest kilka popisowych dań mojej mamy, na które przepisy poszły w świat (ten ostatnio poleciał do mojej przyjaciółki z lat licealnych do Anglii , Mada jest jednym z najwierniejszych fanów tych śledzi). W tym roku w grudniu zauważyłam wyjątkowo wzmożoną aktywność wśród moich przyjaciół w temacie przepisu na śledzie pod pierzynką. (Małgoniu ciężarna jak wyszły?)
Ci, z którymi przeszłam przez liceum mają w pamięci ich smak z naszych klasowych wigilii, na które targałam z roku na rok coraz większy półmisek, bo i smakoszy przybywało, co roku.
A że mamy karnawał i czas na imprezy, szaleństwa i spotkania z przyjaciółmi to to jest fantastyczne danie na tego typu okazje.

Śledź pieczony

czwartek, 17 maja 2012 · Posted in , ,

wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Moja fascynacja rybna wzrasta
Zarówno za sprawą pomorza jak i coraz ciekawszych przepisów na które trafiam jakimś dziwnym zrządzeniem losu, coraz częściej.
Tym razem na tapecie kolejny przepis Jamiego Olivera. Przepis był co prawda z wykorzystaniem sardynek, ale tych u nas ze świecą szukać, więc zastąpiliśmy je śledziami.
Wyszło smacznie, ale trochę zbyt ościście. Wydłubywanie ości jest czynnością, która zdecydowanie odbiera radość smakowania ryby.

Pomorskie przysmaki

czwartek, 8 marca 2012 · Posted in , , , ,

wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Powoli zaczynam odkrywać, że Polska to nie tylko Warszawa (ignorant ze mnie ogromny, wiem!!). A ponieważ Trójmiasto stało się moim kolejnym domem, to z ogromną przyjemnością przygarnęłam też tamtejsze możliwości smakowe. Dostępność morskich skarbów jest tam tak ogromna, że aż grzechem było by z tego nie skorzystać. Na cel wzięliśmy łososia, co prawda nie był bałtycki tylko norweski, ale w tym przypadku nie włączył mi patriotyzm.
Łosoś...boski i idealny, zarówno smakowo jak i czasowo...Można go przygotować w kilka chwil, potrzebuje tylko nieco dłuższego czasu żeby przegryźć się ze smakami. Wspominałam o nim kiedyś tu, wtedy kiedy przez jedną chwilkę dzierżyłam berło 7 rzeczy weekendowych.

Nasze dobro narodowe...śledzik

czwartek, 26 stycznia 2012 · Posted in , , ,

 wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
 
śledzie lubią śledzie:D
 Ręka do góry, kto z Was widział śledzia w całości?? Kto jadł go w innej postaci niż w oleju, occie, z cebulką, w sosie śmietanowym, musztardowym, hawajskim itd itp?

Ryba wpływa na wszystko

czwartek, 28 lipca 2011 · Posted in , ,

 wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com


Rybki...
Jadam je rzadko a to zdecydowanie błąd. Przyzwyczajona do mintaja w kostce, obtoczonego w mące i smażonego na patelni po prostu za nimi nie przepadam..skrzywienie z dzieciństwa. (no chyba że nad morzem...to zdecydowanie inna para kaloszy:)
Chociaż są takie piątki w mojej pamięci, kiedy mama kupowała kergulenę, która była tak pyszna, że nie mogąc się jej doczekać zjadałam ją gorącą wprost z patelni.
Ale przecież się zmieniamy i smaki się zmieniają i dzięki pewnej przyjaźni powoli odkrywam ten nieznany mi świat, otwieram oczy na nowe horyzonty kulinarne i eksperymentuję. Dołączając do tego moje prywatne hobby tj karmienie ludzi wyszło, coś fajnego.

Obsługiwane przez usługę Blogger.