Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty

Ciasto czekoladowe z miętowym kremem

czwartek, 11 października 2012 · Posted in , , ,



Presja otoczenia...Już już ogarniam kolejny wpis.
Ciasto zwane świerszczem wypatrzyłam kiedyś u Doroty na mojewypieki.com, jakiś rok temu i od tamtej pory usilnie szukałam okazji żeby wreszcie je zrobić.
Dodatkowym blokerem był fakt, że nie wszędzie można nabyć likier miętowy i mimo że większość składników miałam w domu, to ten nieszczęsny likier dwukrotnie powstrzymał mnie od zrobienia ciasta.
Aż któregoś dnia uparłam się, pojechałam do Auchan, i tam zakupiłam absolutnie wszystko, co było niezbędne.
Zrobienie go zajęło mi naprawdę niewiele czasu a efekt końcowy był słodko pyszny i jednocześnie rześko zaskakujący.

Ciasto czekoladowe z owocami

czwartek, 5 lipca 2012 · Posted in , ,

wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Cudownie czekoladowe ciasto, wilgotne, lekkie, słodkie przełamane kwaśnym owocem.
Ten przepis obiecałam swojej przyjaciółce w październiku...zaraz minie rok i wreszcie mi się udało:) Miało być zgodnie z zasadą "Przez żołądek do serca", całe szczęście serce zdobyte mimo braku przepisu:) Juls, kochana moja, co by Ci upał nie doskwierał aż tak bardzo na tym półwyspie.

Ciasto z dedykacjami...pozostajemy w klimacie dyniowo-kabaczkowym

czwartek, 29 września 2011 · Posted in , , , ,

wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com

No to zaczynam spowiedź:)
Wszystko zaczęło się, tak naprawdę w sobotę. Kiedy to wieczorową porą zajechałam do mojej  przyjaciółki Moń (to ta sama co mnie odwiedziła wtedy ...) , na bajeczną (wg. innej przyjaciółki Wery) pomidorową. Pomidorowa faktycznie przednia..a przepis, od jak zwykle niezawodnej Asi z Kwestii Smaku...o TU
Wyjadając resztki pomidorowego płynu z kubeczka wzrok mój padł na 3 gigantyczne kabaczki, tudzież cukinie...Wstyd się przyznać, ale mam problem z rozróżnieniem.

Babeczki czekoladowe z pomarańczą

czwartek, 24 marca 2011 · Posted in , ,


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Baby, babki, babeczki…każdy je lubi :-) Są małą, słodką formą przyjemności, a przecież o to w życiu chodzi :-)
Inspiracją do ich stworzenia były 3 rzeczy:
Podstawową stał się przepis, który pojawił się w styczniowej „Kuchni”…mocno czekoladowe ciasto przełamane kwaskowatą wiśnią, które w DZIEŃ KOBIET zawojowało męskie serca mojego pracowego zespołu.
Drugą było zdanie mojego przyjaciela, że „CZEKOLADA KOCHA SIĘ Z POMARAŃCZĄ” i wtedy myśl, niczym u Pomysłowego Dobromira…a czemu właśnie nie tak? A czemu nie pozmieniać i nie pobawić się smakami..bo faktycznie moją ulubioną czekoladką jest The Belgian Chocolate Group, Truffles with Orange…za każdym razem przeżywam kulinarne rozkosze, kiedy aksamitnie rozpływa się w ustach.
Trzecia to najnowszy nabytek po wieczornych odwiedzinach Arkadii. Przepięknie wiosenne, ceramiczne foremki :-) Już same ich kolory inspirują do działania. Patrzę na nie i uśmiecham się szeroko na myśl, co można w nich pysznego upitrasić.

Obsługiwane przez usługę Blogger.