wpis zrealizowany przy współpracy z
www.whitechocolatemoccha.com
Za oknem pogoda w kratkę, deszczowo, duszno i nieprzyjemnie.
Czemu więc nie wykorzystać tego czasu na zobaczenie czegoś
ciekawego?
Korzystając z takiego właśnie dnia wybrałam się do Domu
Spotkań z Historią na wystawę „Budujemy nowy dom. Odbudowa Warszawy w latach1945-1952”
Wystawa została przygotowana przez varsavianistów Jerzego S. Majewskiego i
Tomasza Markiewicza. Pomyślałam, że muszę to zobaczyć.
Mam w sobie dużo miłości do naszej stolicy, lubię
śledzić jej losy a szczególnie chłonę fotografie przedstawiające Warszawę z
czasów dawnych.
Idąc tam zupełnie nie spodziewałam się aż takiego poruszenia
w sobie. Oglądałam zdjęcia i czułam jak wzruszenie targa mną od środka. Ogrom
zniszczeń po wojnie, decyzje o odbudowie poszczególnych budynków, ich historie
oraz siła i determinacja ludzi, którzy wrócili do totalnie rozgromionego
miasta, podciągnęli rękawy i przez lata odbudowywali swoje miasto..z tym
wszystkim można się zapoznać właśnie tam…Skąd oni mieli w sobie tyle woli
walki? Nie wiem..ale właśnie to była pierwsza myśl która uderzyła mnie po
wyjściu.
|
Zgodnie z ulotką DSH „Na wystawie prezentowane są
unikatowe zdjęcia stolicy – wiele z nich publikowanych jest po raz pierwszy”.
To zdecydowanie jedyna okazja żeby zobaczyć zdjęcie, spojrzenie na Stare Miasto
z perspektywy Krakowskiego Przedmieścia. Po prawej stronie mamy Kościół Św.
Anny, a potem zupełnie nic....gruzowisko...bałagan...to zdjęcia poruszyło mnie
chyba najbardziej
Bardzo polecam.
Wstęp na wystawę jest bezpłatny, można ją odwiedzać do 15
listopada.
Dla chętnych i zainteresowanych tą tematyką polecam również
stronę http://www.starawarszawa.pl/ gdzie można odbyć wirtualny spacer po Warszawie.
Strona posiada częściowo porównanie jej elementów, kiedyś i teraz. Spędziłam
przy niej ostatnio 3 godziny nie dowierzając własnym oczom.
Zdecydowanie największe wrażenie robi na mnie ul.
Marszałkowska, Dworzec Warszawsko-Wiedeński no i oczywiście Pałac Saski….