Kocham trampki całym sercem. Swego czasu kupowałam je w ilościach niezliczonych. I żeby była jasność, nie były to Conversy. Kiedyś trafiłam na plejadę kolorowych trampków w Auchan, tam nabyłam czerwone. Innym razem, robiąc zakupy w Tesco, wzbogaciłam się o parę różowych.
Ponieważ eksploatowałam je (te różowe) dość mocno to nieco się zniszczyły. Postanowiłam nadać im nowe życie.Grzebiąc na Pinterest'cie zainspirowało mnie to zdjęcie, a w głowie zrodził się pomysł.
http://www.pinterest.com |
Koszt zregenerowanych trampków zamknął się w 22 zł.
Potrzebne będą:
- wstążka ok 4m, w dowolnie wybranym kolorze, w mojej pasmanterii kupiłam ją za 1,5 zł/m, to drogo. Dzień wcześniej kupiłam 25m różowej wstążki w kropki za 8,99. Warto poszukać.
- 2 zestawy samoprzylepnych perełek ( w sumie 200 sz), można kupić je tutaj, ja kupiłam w kolorze ivory,
- klej typu kropelka,
Trampki porządnie wyszorować, wyprać, wyczyścić.
Jak już wyschną przystępujemy do zupełnie nieskomplikowanej, aczkolwiek żmudnej i wymagającej dużo cierpliwości, pracy:)
W pierwszej kolejności wyznaczamy środek noska, najlepiej centymetrem krawieckiem, z tego miejsca zaczniemy przyklejać perełki. Po jednym dniu testu, tzn. chodzenia w ulepszonej wersji trampek, stwierdzam że klej pod perełkami niestety nie trzyma się gumy (zgubiłam 9 perełek). W związku z tym każdą pojedynczą perełkę należy oczyścić z tej spodniej taśmy klejącej i do trampka przyklejać na klej kropelka (UWAŻAJCIE NA TĘ KROPELKĘ. Miejsce gdzie będziecie tworzyć dzieło, warto zabezpieczyć jakimiś gazetami żeby nie zniszczyć mebli i na sklejenie paluchów tez warto zwrócić uwagę:)
Powolutku, krok po kroku, przyklejamy perełkę po perełce.
Wstążkę dzielimy na dwie równe części, końcówki opalamy nad świeczką bądź zapalniczką, żeby się nie siepała i możemy nawlekać.
Przeplatamy wstążkę zamiast sznurówek, wiążemy gustowną kokardę i ruszamy na podbój świata:)
Zamiast perełek można przykleić:
cyrkonie,
kryształki,
guziczki,
a wstążki we wszystkich kolorach tęczy, można też w zależności od nastroju wstążki wymieniać:) i cieszyć się butami na nowo.