W pierwszej wersji zrobiłam je zgodnie z przepisem podanym na stronie i wyszło mi to tak.
Ponieważ od małego Michała dostałam jakiś czas temu pudełko łakoci, to postanowiłam odwdzięczyć się tym samym:)
Obudziłam się rano z kolorowo tęczowym planem na ciasteczka.
Składniki:
500 g mąki pszennej,
175 g miękkiego masła
1 całe jajko
150 g cukru
200 g śmietany 36%
1 łyżeczka amoniaku (można go znaleźć w prawie każdym większym sklepie, tuż obok sody i proszku do pieczenia)
kolorowe barwniki spożywcze, ( w mojej kuchni używam barwników w żelu firmy Wilton, są bardzo wydajne i wystarczy ociupinka żeby uzyskać intensywny kolor)
cukier waniliowy do posypania ciastek po upieczeniu
Tu jeszcze chciałam zrobić mały wykład o kolorach i o tym że wcale nie trzeba mieć ogromnej ilości kolorów żeby zrobić takie kolorowe cacko.
Wystarczą 3 podstawowe kolory barwników: czerwony, niebieski, żółty.
Poniżej znajduje się koło barw które stanowi swego rodzaju ściągawkę:) Przy połączeniu pary z kolorów podstawowych wychodzi nowy kolor:)
czerwony+niebieski=filotetowy
niebieski+żółty=zielony
czerwony+żółty=pomarańczowyA teraz wracamy już do tematu i robimy słodkości.
Mąkę przesypujemy do większej miski, dodajemy masło, jajko, cukier, amoniak oraz śmietanę. Ze składników zagniatamy ciasto.
Następnie ciasto dzielimy na 6 w miarę równych części.
Do każdej części dodajemy inny kolor barwnika i dokładnie ugniatamy, aby barwnik równomiernie się rozłożył i połączył z ciastem.
Każdą z kolorowych kul należy rozwałkować na w miarę podobnej wielkości placki, a następnie układać jeden na drugim.
6 poukładanych na sobie kolorowych placków rolujemy i tworzymy z niego kolorowy wałek.
Wstawiamy do lodówki na ok 1,5 h. Po tym czasie wyciągamy kolorowy rulon i kroimy w "talarki" grubości ok 2 cm.
Nagrzewamy piekarnik do 200st, jeśli piekarnik ma taką opcję, to włączamy grzanie góra dół,
Na blasze rozkładamy papier do pieczenia, a na nim układamy tęczowe kółka, zostawiamy między nimi nieco miejsca, bo ciastka rosną.
Wstawiamy do pieca na 15 minuty.
Po wyjęciu z piekarnika posypujemy cukrem waniliowym.
Ciasteczka są kruche, smaczne i wyglądają szalenie efektownie..
Moim zdaniem są idealne jako prezent albo w sam raz na przyjęcie dla dzieci, zresztą wcale nie tylko dla dzieci:) Wydaje mi się że wywołają uśmiech na każdej buzi zarówno tej małej jak i tej całkiem już dorosłej.
A jeśli ktoś ma problem z barwnikami i z ich wykorzystaniem w żywności dla dzieci, zawsze można poszukać alternatywy w barwnikach naturalnych takich jak sok z buraka, ze szpinaku albo kakao...zawsze jest to jakaś opcja.
Dobre to jest. Dzieciakom strasznie smakowało :)
OdpowiedzUsuńCzyli Maja i Ignaś zadowoleni?:D
Usuńczy takie ciasteczka moge wlozyc do sloika i moga lezec ( np tak ja pierniczki )?
OdpowiedzUsuńciasteczka mogą spokojnie poleżeć zamknięte w słoiku:)
OdpowiedzUsuńCZy można dać coś innego zamiast amoniaku?
OdpowiedzUsuńMyślę że z powodzeniem amoniak można zastąpić proszkiem do pieczenia, w podobnych proporcjach.
OdpowiedzUsuńWitam. Ile wychodzi ciastek z podanych proporcji?
OdpowiedzUsuńprawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.
OdpowiedzUsuń