Ponieważ Ola jest przecudną babką, chętną do jedzenia wszelkich pyszności wiedziałam, że w jej towarzystwie mogę nieco zaszaleć.
Zaproponowałam na wieczorną kolację sałatę z gruszką i kozim serem. Ponieważ smakowała nam niezwykle, postanowiłam zaserwować ją również ukochanemu i przy tej okazji,nieco obfotografować, co by się z innymi, dobrymi smakami podzielić.
Gruszkowy vinegret:
- 2 gruszki,
- sok wyciśnięty z jednej całej cytryny,
- ząbek czosnku,
- łyżka miodu,
- łyżka musztardy,
- 5 łyżek oliwy z oliwek,
- sól i pieprz do smaku.
Potrzebny będzie duży słoik w którym zmieszamy wszystkie składniki. Gruszki dokładnie myjemy i obieramy ze skórki. Kroimy je na plastry i wrzucamy do słoika.
Sałata:
- mieszanka sałat, dla mnie istotne było aby była w niej rukola,
- 10 sztuk pomidorków koktajlowych,
- 2 gruszki,
- szynka prosciutto crudo, (czyli szynka długo dojrzewająca, może być każda inna, taka jaką lubicie)
- ser kozi,(typu camembert)
Mieszankę sałat wrzucamy do miski, dodajemy pomidorki pokrojone w ćwiartki (wcześniej umyte oczywiście).
Sałatę rozdzielamy na talerze i dodajemy szynkę porwaną na drobniejsze kawałki oraz ser kozi pokrojony w plasterki, ilość...w zależności od upodobania spożywających, ja lubię duuuużo:)
Cudowne dane na gorący wieczór taki jak dziś. Gruszka która przeciąga słodu-ostrym sosem rewaluacyjna!!! Polecam wszystkim smakoszom:)
OdpowiedzUsuńHa! no to fantastycznie! Cieszę się, że smakowało:) Mi zimową porą ta sałata przypomina ciepłe, letnie dni. Uwielbiam ją!
Usuń